Popularne posty

niedziela, 2 czerwca 2013

Wstęp



Jest rok 2013, czerwiec. Leniwe, niedzielne popołudnie. Dzieci biegają po podwórku, śmieją się głośno bawiąc piłką, a jedynym ich zmartwieniem jest to, czy nie zawołam ich za wcześnie do domu. Siedzę osłonięta przed słońcem cieniem altanki, na stoliku kawa, a w rękach stary zeszyt, pamiętnik mojej Babci. Wszystkie moje zmartwienia i troski dnia codziennego zbladły,  wydały się śmieszne i żałosne, zaczęłam doceniać rzeczy, na które nie zwracałam uwagi bo po prostu były, są i mam nadzieję będą zawsze. 
Za zgodą mojej kochanej Babci, opublikuję w tym miejscu jej niezwykłą historię, kiedy jako siedemnastoletnia dziewczyna, została wywieziona do pracy w Niemczech.
 Chciałabym, żeby każdy kto czyta tego bloga mógł poczuć to co ja, przenieść się w czasy wojny, wrócić i inaczej spojrzeć na czas nam współczesny.